71857
Książka
W koszyku
([Życie Codzienne...])
Obliczenie, z ilu osób składał się dwór magnata, nie jest rzedczą łatwą, albowiem wszelkie spisy odnoszą się zasadniczo do służby - żeby tak rzec - wyższego stopnia. Ilu było różnego rodzaju pomocników w kuchni, stajennych w stajni i tego rodzaju pomocniczej służby, trudno obliczyć. W korespondencji Krzysztofa Opalińskiego znajdujemy spis dworzan w momencie realizowania przez magnata reżimu oszczędnościowego. A więc wojewoda poznański trzymał wówczas trzech służących, niewątpliwie szlacheckiego pochodzenia "czterech chłopiąt", trzech skrzypków, dwóch kucharzy, pasztetnika, a dla żony i dzieci pięć kobiet. Razem więc, jak widzimy, osiemnaście osób. Do tego jednak należałoby dodać pomocników kuchennych, stajennych, pastuchów, stróżów. W sumie można chyba przyjąć, że ten dwór liczył około trzystu osób. Warto jednak podkreślić, że jest to w oczach Opalińskiego jakieś minimum, spowodowane nadmiernymi wydatkami w poprzednim okresie. Toteż pisze do brata "cudownie się uskramiam i nie przekroczę tych granic". Gdyby chodziło o dwór wielkiego magnata, możemy przyjąć jako wzór dwór wojewody krakowskiego Stanisława Lubomirskiego z okresu ostatnich lat jego życia. Tu źródłem wiadomości może być dla nas znany druk wydany przez Stanisława Czaernieckiego, podstolego żytomierskiego, podający skład tego dworu. Według tego zsestawienia dwór ów liczył, nie rachując znowu pomocniczej służby, koło dwustu siedemdziesięciu osób.
Status dostępności:
Główna Spytkowice
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 94(438)::008 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Indeks
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej